„Ludzie nie wiedzą, jak to zrobić”: zapytaj „borniste” o ładowanie samochodu elektrycznego na autostradzie!

Nie nazywajmy go już pracownikiem stacji benzynowej, lecz „bornistą”: w Limours-Janvry przy drodze A10 Nicolas oprowadza urlopowiczów i pomaga im nauczyć się, jak ładować ich samochód elektryczny.
Autorstwa Matthieu PelloliNowa era, nowa era. Era elektryczności przywraca (starą) postać motoryzacyjną na stacji benzynowej: pracownika stacji benzynowej, przemianowanego w XXI wieku na „borniste”. Na stacji benzynowej Limours-Janvry przy drodze A10 (sieć Vinci) w kierunku południowo-zachodnim w kierunku Bordeaux, przy stacji ładowania pojazdów elektrycznych TotalEnergies, 30-letni Nicolas wita „elektromobilistów”. Jest borniste i pochodzi z Mennecy (Essonne).
Dostępnych jest szesnaście terminali o dużej mocy (150 kW), które pozwalają „ naładować 80% akumulatora w około dwadzieścia minut ”, mówi właściciel. Nicolas, pogodny i uśmiechnięty, przemyka od jednego terminala do drugiego, posługując się językiem Moliera i Szekspira, od jednego klienta włączającego zapłon do drugiego wyłączającego silnik. Ten entuzjasta motoryzacji ma miejsce w pierwszym rzędzie, by podziwiać balet samochodów elektrycznych.
Le Parisien